- 8 lutego 2024
Jak zaplanować oświetlenie w salonie w mieszkaniu?
Macie niewielkie mieszkanie i salon, który ma pełnić kilka funkcji? Ile powinno być w nim źródeł światła? Jak je zaprojektować? Podpowiadamy.
Salon w mieszkaniu ma wiele ról
Prawie każdemu z nas marzy się mieszkanie, które ma większy metraż niż obecne. I zapewne kiedyś przyjdzie na nie czas 😉 Jeśli jednak na razie planujecie salon, który ma mieć aneks kuchenny, biurko, a nawet kanapę, która w nocy będzie służyła za łóżko, chcemy podpowiedzieć jak zaprojektować w nim przyjemne i funkcjonalne oświetlenie.
Najważniejszym punktem w planowaniu jest wyznaczenie funkcji – do czego dokładnie będzie Wam służyć główny pokój? Do różnych czynności jest potrzebny inny rodzaj lamp oraz żarówek.
Prawdopodobnie Wasz salon będzie spełniał kilka z tych funkcji:
- miejsce odpoczynku w ciągu dnia,
- kuchnia do przygotowania posiłków,
- jadalnia,
- miejsce “zabawy” i hobby – granie w planszówki, układanie puzzli, praktyka jogi,
- domowe biuro,
- sypialnia.
Jak rozmieścić oświetlenie w salonie?
Teraz czas na dopasowanie oświetlenia do funkcji. Po pierwsze potrzebujemy dobrej lampy, która rozświetli całe pomieszczenie – głównej lampy wiszącej z delikatnym, ciepłym światłem. Jeżeli punktem centralnym w salonie jest stół umieśćmy ją nad nim.
Po drugie strefa do gotowania – oświetlenie pod szafkami jest oczywiste, to najwygodniejszy sposób na dobre oświetlenie blatu roboczego. Tutaj świetnie sprawdzą się małe lampy punktowe lub paski LED. Dodatkowo w strefie kuchennej zaplanujcie kilka lamp wiszących lub oświetlenie techniczne na szynie. To pomoże Wam podczas gotowania i sprawdzania zawartości szafek 😉
Jeśli macie w salonie kącik do pracy zaplanujcie lampę biurkową lub lampę ścienną nad biurkiem. Główna lampa raczej nie wystarczy Wam przy pracy, a taki mały dodatek na pewno pomoże w skupieniu.
I na koniec światło do odpoczynku lub snu. Najlepszym wyborem będzie lampa stojąca, a jeśli macie miejsce także lampka stołowa. “Górne” światło dla wielu osób nie jest przyjemne, kiedy chcą się zrelaksować. Jeśli w lampie stojącej dodatkowo zamontujecie żarówkę z opcją ściemniania – gwarantujemy przyjemny, spokojny czas na kanapie.
Czego unikać?
Zbyt mała ilość źródeł światła – doprowadzenie prądu pod lampy wykonuje się raz na kilkanaście lat. Lampy możecie w każdym momencie zmienić, ale nie wyczarujecie dodatkowego światła bez podłączenia. Jeśli nie macie pewności czy wystarczy Wam ilość oświetlenia – dodajcie kilka lamp punktowych, które nie zaburzą estetyki wnętrza.
Te same barwy światła w każdej lampie – barwy ciepłe sprzyjają odpoczynkowi. Barwy neutralne skupieniu, gotowaniu, pracy. Nie można zatem do każdej lampy w wielofunkcyjnym salonie podchodzić tak samo. Jeśli nie jesteście pewni jakie barwy najbardziej Wam odpowiadają przeczytajcie nasz poradnik i wybierzcie się do marketu budowlanego na żywo sprawdzić moc różnych Kalwinów.
Brak oświetlenia technicznego – wiele osób je pomija, kiedy marzy im się designerskie wnętrze. To błąd! Z reprezentacyjnymi lampami można przesadzić, na niewielkiej powierzchni nie ma przestrzeni na kilka takich modeli. Wybierzcie swoje ulubione, a resztę zamieńcie na dyskretne lampy techniczne, np. z kolekcji BODI. Nie wiecie jak je wybrać? Przygotowaliśmy zestawienie właśnie na tę okazję – kilk.
Rezygnacja ze stojących/stołowych lamp – to nie tylko estetyczne akcenty, ale także jedne z najważniejszych elementów relaksu 😉 Stojące lampy są idealne na wieczór przy telewizorze. Nie wspominając o czytaniu książek na kanapie, kiedy są niezastąpione.
Mamy nadzieję, że pomogliśmy trochę w Waszych mieszkaniowych dylematach, w razie pytań do naszych produktów zawsze służymy pomocą, a po większe wsparcie odsyłamy na konsultacje wnętrzarskie 🙂